
Hartowanie organizmu. Niskie temperatury, deszcz i wiatr wiele osób łączy z przeziębieniem. Sezon jesienn0 – zimowy dla wielu to okres ciągłego kaszlu, kataru czy gorączki. Czy rzeczywiście takie warunki sprzyjają częstszym infekcjom? Dlaczego wtedy niektórzy z nas pozostają zdrowi? Odpowiedź jest prosta – są odporni. By wzmocnić organizm i pozytywnie wpłynąć na odporność, można łykać witaminy i zdrowo się odżywiać. Ale jeszcze lepszym sposobem jest hartowanie organizmu, czyli korzystanie z dobrodziejstw niskiej temperatury. O czym warto pamiętać, decydując się na hartowanie organizmu? Podpowiadamy.
Czas czytania: ok. 8 min
Zobacz nasz materiał na YouTube na ten temat
Hartowanie organizmu – czym jest?
Hartowanie organizmu to naturalna metoda wzmacniania odporności. Polega na zwiększaniu wytrzymałości organizmu na zmienne warunki takie jak niska i wysoka temperatura, wilgoć, wiatr, czyli te czynniki, które wiele osób uważa za przyczynę przeziębień. Owszem, dla niektórych już samo myślenie o zimnym, wietrznym czy deszczowym dniu wywołuje dreszcze.
Spójrzmy na dzieci. One tylko czekają, aby ubrać kalosze i skakać po kałużach. Sama jestem mamą i aż mnie “gotuje” na samą myśl co będzie po takich harcach.
Okazuje się, że bardzo duże znaczenia mają nasze przekonania. Dzieci nie boją się deszczu czy mrozu, nie widzą w nim zagrożenia, a jedynie z ciekawością badają nowe możliwości zabawy i poznawania świata. Jeżeli uwierzysz, że pogoda może negatywnie wpłynąć na Twoją odporność, prawdopodobnie tak się stanie.
Na jakiej zasadzie działa hartowanie organizmu?
Nasze ciało ma olbrzymie zdolności adaptacyjne. Jest w stanie przystosować się do niemal każdych warunków, ale potrzebuje ku temu systematycznych „ćwiczeń”. Dzięki regularnemu wystawianiu organizmu na różne temperatury, układ sercowo-naczyniowy uczy się pracy w różnych warunkach. Nie „panikuje”, gdy temperatura spadnie poniżej poziomu komfortu termicznego, ale rozpoczyna delikatnie intensywniejszą pracę. Podobnie, gdy temperatura wzrasta, swobodnie i bez pośpiechu uwalnia nadmiar ciepła na zewnątrz ciała. Porównać to można do treningu biegacza i pracy jego serca. Serce maratończyka pompuje przy każdym skurczu o wiele więcej krwi niż serce przeciętnego człowieka, przy dużo rzadszych skurczach. I podobnie w przypadku hartowania. Organizm nie broni się wszelkimi dostępnymi środkami, gdy nie odczuwa takiej potrzeby. Jeśli więc temperatura nie spadnie nagle i na długo o dwadzieścia czy trzydzieści stopni, prawdopodobnie nie odczujemy żadnego dyskomfortu. O ile oczywiście wcześniej zahartujemy swoje ciało.
Podstawowe zasady hartowania organizmu
Hartowanie to proces wzmacniania odporności organizmu, który powinien być prowadzony stopniowo i z rozwagą. Oto kluczowe zasady, które warto znać:
✅ Zaczynaj tylko wtedy, gdy jesteś zdrowy – hartowanie najlepiej rozpocząć latem, gdy temperatury są wyższe, by stopniowo przygotować organizm na chłodniejsze miesiące.
✅ Przerwij hartowanie w czasie choroby – jeśli dopadnie Cię infekcja, zrób przerwę i po powrocie do zdrowia rozpocznij proces od łagodnych bodźców.
✅ Systematyczność to klucz – hartowanie powinno być regularne (codziennie lub co 2 dni), a dłuższe przerwy mogą osłabić efekty.
✅ Stopniowe zwiększanie bodźców – zaczynaj od delikatnych metod, a z czasem podnoś poziom trudności, dostosowując go do swoich możliwości.
✅ Łącz różne metody – najlepsze efekty przynosi połączenie kąpieli wodnych, spacerów na świeżym powietrzu, ekspozycji na słońce i aktywności fizycznej.
✅ Uwzględnij swój organizm – każdy reaguje inaczej, dlatego weź pod uwagę budowę ciała, ilość tkanki tłuszczowej, płeć oraz ogólną kondycję. Osoby szczupłe mogą być bardziej wrażliwe na zimno i potrzebować łagodniejszego podejścia.
✅ Nie przesadzaj! – morsowanie czy ekstremalne zimno nie są dla każdego, a zbyt lekki ubiór zimą może przynieść więcej szkody niż korzyści.
Jak hartować organizm jesienią i zimą?
Sposobów na hartowanie organizmu jest kilka. Od razu warto zaznaczyć, że do najprzyjemniejszych nie należą. Ale czego się nie robi dla zdrowia… Efekty płynące z takich działań są jednak zdecydowanie warte poświęceń. Jednym ze zdecydowanie najchętniej wybieranych patentów jest uprawianie aktywności fizycznej na zimnym powietrzu – mogą to być nawet długie, jesienne lub zimowe spacery. Podczas nich warto wybrać nieco lżejsze ubranie. W procesie zwiększania odporności szalenie przydatna okazuje się być zimna woda. Bardzo znanym sposobem jest moczenie w niej stóp – należy zacząć od kilkudziesięciu sekund dziennie i stopniowo wydłużać czas.
Równie często wybieraną strategią jest codzienny prysznic opierający się na naprzemiennej zmianie temperatury wody. Dzięki takiej praktyce, poza zwiększeniem odporności na zimno, ma miejsce również poprawa krążenia i uelastycznienie skóry. Bardziej doświadczone osoby mogą zdecydować się na morsowanie. Do swoich nawyków warto dołączyć także możliwie jak najczęstsze chodzenie boso po zimnym podłożu. Organizm do prawidłowego funkcjonowania potrzebuje również witamin i minerałów, dlatego jednym ze sposobów na hartowanie jest dieta i suplementacja. Jesienią i zimą w jadłospisie nie może zabraknąć owoców, warzyw, ryb, miodu i czosnku.

Hartowania organizmu – korzyści
Przede wszystkim, uczymy ciało odpowiednio reagować na zmiany temperatury. Gdy odporność jest osłabiona, szybciej łapiemy wirusy oraz bakterie wywołujące choroby. Wraz z regularnym hartowaniem sprawiamy, że organizm broni się przed nagłymi zmianami temperatur, wskutek czego zapobiega rozwijaniu się chorób. Wyćwiczenie układu odpornościowego nazywane jest przez lekarzy podwyższoną odpornością ogólną. Hartowanie wpływa także korzystnie na krążenie, układ nerwowy i przemianę materii. Organizm staje się bardziej odporny na zmiany w otoczeniu, co przekłada się na lepsze zwalczanie infekcji.
Oprócz tego regularna dbałość o hartowanie ciała ma wpływ na kondycję. Widać to doskonale na przykładzie morsów, czyli osób, które pływają zimą w morzu. To doskonały przykład na to, że hartowanie ciała wpływa korzystnie nie tylko na układ odpornościowy, ale także na kondycję.
Morsom nie dolegają problemy reumatyczne, rzadziej też chorują. Osoby, które lubią pływać zimą w wodzie, wyglądają też znacznie młodziej, ponieważ zimno opóźnia oznaki starzenia się skóry, a nawet odmładza. Regularnie poddawania ochładzaniu skóra jest znacznie elastyczniejsza.
Sposoby na odporność: relaks i sen
Kolejna ważna kwestia jeśli chodzi o Twoją odporność. Musisz przyjrzeć się temu, jak spędzasz dzień, ile czasu poświęcasz na pracę i robienie kariery, ile dla rodziny, na przyjemności. Staraj się planować zajęcia tak, żeby codziennie znaleźć czas dla siebie. Wybierz się z rodziną na basen czy na wycieczkę za miasto, wyjdź z przyjaciółmi na kręgle, na kolację. Naukowcy twierdzą, że takie małe przyjemności w grupie zwiększają odporność organizmu na 2 dni. Ważnym elementem odpoczynku jest zdrowy sen. Jak bardzo ważnym przeczytacie klikając tutaj! Układ odpornościowy podlega rytmowi dobowemu wyznaczonemu przez dzień i noc. Osoby, które zarywają noce, są podatniejsze na infekcje.
To też jest ważne….
Hartowaniu organizmu przysłuży się odpowiedni styl życia, zwracanie uwagi na temperaturę powietrza i nieprzegrzewanie się zarówno w domu, jak i na zewnątrz. Odpowiednia temperatura w pomieszczeniach (nie przekraczająca 20 stopni), częste wietrzenie, noszenie lekkich ubrań w domu oraz chodzenie boso skutecznie zwiększą wytrzymałość organizmu. Tym wszystkim działaniom na pewno przysłuży się zdrowy i komfortowy sen w idealnie wywietrzonym pomieszczeniu na idealnym łóżku i poduszce. Na pewno zdrowy i komfortowy sen zapewni poduszka ortopedyczna. Taka poduszkę możecie nabyć klikając tutaj!.
Podsumowując
Zahartowany organizm jest najlepszym wsparciem dla układu odpornościowego. Jednak – to co ważne – musi się to wiązać z regularnym i konsekwentnym działaniem. Jeden zimny prysznic raz na miesiąc wyrządzi więcej szkody niż pożytku, przypadkowe wyjście na zimno w rozpiętej kurtce, podczas gdy każdego innego dnia człowiek jest szczelnie i ciepło ubrany, prędzej doprowadzi do choroby niż wzmocni układ odpornościowy. Hartujmy się, ale z głową!
Autor: Agnieszka Widełka